Data publikacji: 2014-12-22
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Życie po wypadku drogowym – kiedy liczy się każdy dzień
Kategoria: Zdrowie, LIFESTYLE
Życie po wypadku drogowym – kiedy liczy się każdy dzień
Kiedy kilka miesięcy temu Tomek Kowalski, wokalista i zwycięzca programu Must be The Music, uległ poważnemu wypadkowi, niewiele osób dawało mu szansę na powrót do normalnego życia. Doznał poważnego uszkodzenia rdzenia kręgowego i jest sparaliżowany od pasa w dół. Teraz dzięki wsparciu Centrum Pomocy Osobom Poszkodowanym Ergo Hestii i wykorzystaniu nowoczesnego egzoszkieletu ma szanse na powrót do normalnego życia.
Od 2004 roku na polskich drogach doszło do ponad 440 tysięcy wypadków, w których średnio co roku 55 tysięcy osób odnosiło obrażenia i potrzebowało pomocy[1]. W takich sytuacjach poszkodowani zgłaszają szkodę do ubezpieczyciela sprawcy. Otrzymują zadośćuczynienie i rentę. Zadośćuczynienie to rekompensata za cierpienie i ból, czas poświęcony na leczenie i wiele innych czynników, które zmieniły życie poszkodowanego. Renta natomiast to świadczenie, które pozwala każdego miesiąca funkcjonować poszkodowanemu w nowych okolicznościach. Często wypadek powoduje, że dana osoba nie jest w stanie wrócić do wykonywanego zawodu czy swoich pasji. Wszystko to jest zgodne z prawem, ale oprócz pieniędzy poszkodowany w Polsce jest nierzadko pozostawiony sam sobie. Proces oceny szkód jest złożony, często nieprzejrzysty i niejednokrotnie znajduje swój finał w sądzie. Poszkodowani, zamiast na rehabilitacji, koncentrują się na walce o odszkodowanie.
Sopockie Towarzystwo Ubezpieczeń Ergo Hestia dostrzegło ten problem i w 2009 roku powołało Centrum Pomocy Osobom Poszkodowanym (CPOP), które zajmuje się wybranymi, najbardziej poszkodowanymi ofiarami wypadków drogowych, czyli takimi, którzy mają urazy czaszkowo-mózgowe, wielonarządowe, liczne złamania itp., często oznaczające dla nich trwałą niepełnosprawność.
Nie czekając na zgłoszenie poszkodowanych, towarzystwo samo nawiązuje kontakt, ocenia sytuację oraz zapewnia rehabilitację w najlepszych klinikach w Polsce. Opieka, którą gwarantuje Centrum, jest dopasowana do potrzeb poszkodowanego, kompleksowa, dotyczy wszystkich sfer życia pacjenta – fizycznej (fizykoterapia), psychicznej (pomoc psychologa), społecznej i zawodowej (przekwalifikowanie się po wypadku).
Pieniądze są ważne, ale najważniejsze jest to, żeby takiego człowieka postawić na nogi: zaopiekować się nim, oferując zintegrowany program rehabilitacyjny. Wtedy może powrócić do życia, aktywności, a nie tylko leżeć. Takie programy są szyte na miarę. Wykorzystują nie tylko najnowsze dostępne terapie ortopedyczne, ale obejmują także opiekę wszystkich niezbędnych specjalistów. Poszkodowany dostaje gotowy program pracy ze specjalistami, stworzony przez zespół – nie musi więc martwić się o to, z kim będzie ćwiczył i kiedy – mówi Barbara Stachowicz z Ergo Hestii.
To korzystne dla obu stron. Dzięki programowi rehabilitacji poszkodowany ćwiczy i usprawnia się po wypadku. My – jako ubezpieczyciel – możemy w perspektywie wypłacać niższą rentę, adekwatną do niepełnosprawności. A zadośćuczynienie wypłacamy bez względu na wszystko – dodaje.
Dzień, który zmienił ich życie
Jego życie zmieniło się w ułamku sekundy, kiedy wracał z kolegami z dyskoteki. Samochód wypadł z drogi. Uderzyli w betonowy słup. Do wypadku doszło w Lublinie 21 lutego 2013 roku. Uszczerbek na zdrowiu Pawła Piskorka lekarze ocenili na 100%. Jedyną niepołamaną kończyną, były ręce.
,,Wiele osób nie zdaje sobie sprawy jakim ryzykiem jest poruszanie się po drogach. Tutaj nie masz 100% wpływu na to co się zadzieje. Możesz jeździć samochodem latami, ale zawsze możesz trafić na kogoś, kto się zapomniał, wykonał jeden niewłaściwy ruch. Czasem to kierowca innego auta, czasem tego, w którym sam się znajdujesz. Niestety, część wypadków doprowadza do ogromnych szkód. Nie mam na myśli tutaj szkody na pojeździe, ale przede wszystkim poważne konsekwencje dla zdrowia pasażerów, kierowców, pieszych’’ – mówi Pan Paweł.
Po roku intensywnej rehabilitacji w CPOP, Paweł wraca do swojej pasji: wyścigów samochodowych. Jest pod stałą opieką niezależnego eksperta ds. pomocy osobom poszkodowanym. Dzięki jego wsparciu realizuje indywidualny plan pomocy. Oprócz kontynuacji rehabilitacji medycznej, przygotowuje się do aktywności zawodowej. Wsparcie coacha i doradcy zawodowego w ramach szkolenia aktywizująco-motywującego CPOP „Perspektywy Nowych Możliwości”, pomogło mu w określeniu szczegółowych celów do realizacji na najbliższe 3 lata. Dziś swoje plany wciela w życie – nadrabia zaległości w nauce i planuje studia prawnicze.
***
Renata Bomba – absolwentka pedagogiki, pracownik Ośrodka Pomocy Społecznej na południu Polski, miłośniczka podróży. W lipcu 2011r. wracała z kolegą z koncertu. Auto wypadło z drogi i uderzyło w drzewo. Cudem wyszła z tego wypadku. Lekarze ocenili uszczerbek na zdrowiu na poziomie 60%. 39 dni przeleżała unieruchomiona w szpitalu, 4 miesiące spędziła na zwolnieniu lekarskim, przez 3 miesiące miała trudności z czytaniem i pisaniem, bo widziała podwójnie.
Po rozmowach z opiekunem szkody, w styczniu 2012r. zdecydowała się pojechać, na kompleksowe badania do Rehasport Clinic. Nie miała nic do stracenia. Podczas wyjazdu towarzyszył jej brat. W ciągu jednego dnia spotkała się z kilkoma lekarzami. W miesiąc po konsultacjach otrzymała wyniki specjalistycznych badań i propozycję odbycia dwumiesięcznego programu rehabilitacyjnego uwzględniającego również opiekę psychologa, doradztwo zawodowe, jak też możliwości rozwoju i przekwalifikowania się. Renata przyjęła propozycję. Wolny czas pomiędzy ćwiczeniami rehabilitacyjnymi wykorzystała na pisanie pracy dyplomowej na studiach.
Dziś Renata jest całkowicie samodzielna, wróciła do pracy i realizacji swoich pasji. Jednocześnie jest aktywną działaczką w swoim regionie, chodzi w butach na obcasach i sama jeździ samochodem. Planuje wrócić do jazdy na rolkach. Od początku 2013r. jest jednym z 8 niezależnych ekspertów ds. pomocy osobom poszkodowanym i współpracuje z CPOP, udzielając wsparcia poszkodowanym w południowo-wschodnim rejonie Polski.
***
Kiedy kilka miesięcy temu Tomek Kowalski, wokalista i zwycięzca programu Must be the Music, uległ poważnemu wypadkowi, niewiele osób dawało mu szansę na powrót do normalnego życia. Przez kilka tygodni leżał w śpiączce. Doznał poważnego uszkodzenia rdzenia kręgowego i jest sparaliżowany od pasa w dół. Tomek od samego początku był bardzo mocno zdeterminowany, żeby odzyskać sprawność. Marzy o powrocie na scenę i grze w piłkę z synem, dlatego kiedy dostał propozycje rehabilitacji w CPOP, długo się nie zastanawiał nad jej przyjęciem.
– Czuję, że mój wypadek zdarzył się po to, żebym mógł uświadomić ludziom jak bardzo ważna jest rehabilitacja osoby poszkodowanej. Dla mnie jest to teraz najważniejsze, co robię w życiu – rehabilitacja – opowiada Tomek. Przeżyłem to wszystko, by zrozumieć, że Mam Wyzwanie. Że nie mogę się poddać i skazać bliskich na ciężar radzenia sobie beze mnie. Że stare życie, plany, marzenia czy przyzwyczajenia chwilowo muszą odejść – podsumowuje wokalista zespołu FBB.
Chcemy zainspirować tych, którzy walczą o zdrowie i powrót do życia. Dlatego wspólnie z Tomkiem Kowalskim, będziemy prowadzili bloga mamwyzwanie.pl, który pokaże, co oznacza dobra rehabilitacja i dlaczego warto walczyć o powrót do życia – komentuje Maciej Kuźmicz, rzecznik Grupy Ergo Hestia.
Przez pięć lat funkcjonowania Centrum Pomocy Osobom Poszkodowanym zaproponowało zindywidualizowane programy już 234 poszkodowanym. Do tej pory do programów rehabilitacyjnych przystąpiło 132 osób, z czego 74 z sukcesem zakończyły długotrwały proces leczenia, odzyskując pełną lub maksymalną do osiągnięcia sprawność funkcjonalną. Ci poszkodowani wrócili do aktywności społecznej i zawodowej.
Już niebawem podopieczni Centrum będą mieli do dyspozycji jedno z najnowocześniejszych urządzeń rehabilitacyjnych – egzoszkielet EKSO. Dzięki temu sprzętowi poszkodowani w wypadkach będą mieli szansę na jeszcze skuteczniejszą rehabilitacje i nadzieję na szybszy powrót do zdrowia. Egzoszkielet ma służyć przede wszystkim osobom z przerwanym rdzeniem kręgowym. Wysyła impulsy elektryczne do mięśni nóg i sprawia, że same stawiają kroki. Pacjenci mogą na nim ćwiczyć w oczekiwaniu na moment, w którym możliwe będzie zrekonstruowanie uszkodzonego kręgosłupa. Sprzęt pomaga też psychicznie. Osoby z urazami rdzenia to często pacjenci, którzy stracili władzę w nogach z dnia na dzień. Jeszcze chwilę wcześniej byli sprawni fizycznie, teraz mierzą się z dużą niepełnosprawnością. Jeśli choć na chwilę mogą przebywać w ruchu i w pionie, to powraca im nadzieja.
Więcej informacji o CPOP i historie poszkodowanych można znaleźć na stronie www.cpop.pl.
[1] Raport „Wypadki drogowe w Polsce w 2013 roku” Komendy Głównej Policji.
źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
Hashtagi: #Zdrowie #LIFESTYLE
