Tłusty czwartek – pomysły na pączki z twistem
Statystyki mówią, że w tłusty czwartek zjadamy około 100 milionów pączków! W przeliczeniu na osobę, daje to 2,5 pączka. Biorąc pod uwagę, że jeden waży około 70 gramów, w sumie Polacy pochłaniają tego dnia ponad 7 ton pączków. Są tacy, którzy zjadają kilkanaście sztuk, ale nie brakuje tych, którzy zadowolą się jednym, symbolicznym – by tradycji stało się zadość. Podobno bowiem w tłusty czwartek, każdy powinien sięgnąć po pączka, a wtedy szczęście nie opuści go przez cały rok. Jednak pączek, pączkowi nie równy. W tym roku stawiamy więc na pączki z twistem.
Tłusty czwartek wypada w ostatni czwartek przed Wielkim Postem. W tym roku będzie to 24. lutego, a więc czas rozpocząć przygotowania. Tego dnia na stołach królują pączki, a do najlepszych piekarni od rana ustawiają się kolejki. Czy słodkości z domowej kuchni mogą być równie smaczne? Poznajcie nasze pomysły na pączki z twistem.
Pączki w tłusty czwartek nie tuczą
Polskie pączki przeszły ciekawą transformację na przestrzeni dziejów. Podobnie jak te znane już w starożytności, początkowo były wytrawne. U nas nadziewano je … słoniną. Od XVI wieku zaczęto się nimi raczyć w wersji na słodko. Z czasem, dzięki wykorzystaniu do ich produkcji drożdży, ciasto stało się bardziej puszyste. Dziś tradycyjnie nadziewa się je konfiturą albo dziką różą, a z wierzchu dekoruje lukrem, posypuje cukrem pudrem albo zdobi kandyzowaną skórką pomarańczy. Tradycjonaliści mówią, że pączki w tłusty czwartek nie tuczą. Zresztą, kto by się przejmował kaloriami, jeśli po zjedzeniu może liczyć na pomyślny i dobry rok?
Pączki tradycyjne a może z twistem?
Kiedyś pączki przygotowywano wyłącznie z nadzieniem różanym albo konfiturą. Dziś nietrudno spotkać w piekarniach znacznie bardziej ekstrawaganckie smaki. Co, jeśli nadaj nie trafiają w nasze gusta? Wypiekanie pączków w domu daje nam pełną dowolność w przygotowaniu idealnego przysmaku. Możemy zdecydować się na proste i znane opcje albo bawić się nieoczywistymi połączeniami smaków.
Dużą popularnością cieszą się pączki z nadzieniem alkoholowym, a coraz częściej spotkać można słodkości, które smakiem nawiązują do popularnych ciasteczek i batoników, jak Kinder Bueno albo Rafaello. Nie zapominajmy jednak, że kwintesencją dobrego pączka nie jest nadzienie, a ciasto, które powinno być puszyste i delikatne. Domowe przysmaki przygotowane według tradycyjnych receptur smakują znacznie lepiej, niż pączki kupione w piekarni – nawet tej najlepszej.
Mikser planetarny to sposób na idealne pączki
Nawet najlepsze nadzienie nie uratuje sytuacji, jeśli ciasto na pączki nie będzie odpowiednio wyrobione. Jeszcze jakiś czas temu całą pracę trzeba było wykonać ręcznie, dzisiaj możemy korzystać z szeregu udogodnień. Mikser planetarny pozwoli przygotować ciasto drożdżowe na pączki dla całej rodziny szybko i bez wysiłku. „W misie o pojemności 5,5 litra, mając do dyspozycji wymienne końcówki do mieszania, ubijania i zagniatania, zrobimy to błyskawicznie. Mikser ogranicza naszą pracę do minimum, a ciasto wychodzi naprawdę fantastyczne.” – komentuje Michał Obalewski, Prezes Gero Sp. z o.o., będącej w Polsce wyłącznym dystrybutorem marki Ariete. Czym się kierować przy wyborze urządzenia, którego jednym z zadań będzie wyrabianie ciasta na pączki? Oprócz pojemności misy i dołączonych w zestawie wymiennych końcówek, warto sprawdzić też moc urządzenia. „Mikser, który posiada silnik o wysokiej mocy maksymalnej wynoszącej 2400 W i regulacje prędkości w zakresie od 30 do 172 obrotów na minutę, z pewnością poradzi sobie z każdym zadaniem. – dodaje ekspert marki Ariete.
Jak więc zrobić idealne ciasto na pączki?
Pierwszy etap to ubicie jajek z cukrem. Składniki muszą dokładnie się połączyć, dlatego mikser planetarny jest doskonałym rozwiązaniem – z końcówką do ubijania i dużą mocą urządzenia cały proces nie zajmuje więcej niż kilka minut. W ciągu kilku chwil, powstanie puszysta masa, do której wystarczy dodać mąkę przesianą przez sito, roztopione masło i rozczyn drożdżowy. Następnie zmieniamy końcówkę w mikserze planetarnym na taką do mieszania, a robot dokładnie połączy wszystkie składniki. Ciasto odstawiamy do wyrośnięcia na minimum godzinę, po czym przechodzimy do wyrabiania. W tym zadaniu również sprawdzi się mikser planetarny – wystarczy zmienić końcówkę na hak do zagniatania ciasta. Ostatnie, co musimy zrobić, to uformować pączki i nadziać tym, co lubimy najbardziej. Dla tych, którzy szukają inspiracji na coś zupełnie innego, mamy dwie ciekawe propozycje. Poniższe przepisy pozwolą Wam na smakowanie tłustego czwartku w nowej odsłonie!
Pączki z nadzieniem pistacjowym i białą czekoladą
Ciasto na pączki:
• 500 gramów mąki pszennej, najlepiej typu 550
• 10 g suszonych drożdży/20 g świeżych drożdży
• 2 jajka
• 2 żółtka
• 60 g topionego masła
• 60 g cukru
• 200 ml letniego mleka
Składniki na nadzienie:
• tabliczka białej czekolady
• 150 ml mleka kokosowego
• 120 g pistacji
Do dekoracji:
• 50 ml mleka kokosowego
• 150 g białej czekolady
• pistacje
• suszone płatki róży
Ciasto przygotowujemy w mikserze planetarnym. Do przygotowania nadzienia dodajemy do rondla mleko kokosowe i pokruszoną tabliczkę czekolady, czekamy do rozpuszczenia i studzimy. Do masy dodajemy pistacje i miksujemy na gładki krem. Masę do dekoracji pączków robimy dokładnie tak samo, jak nadzienie, ale pistacje kruszymy na mniejsze części i delikatnie łączymy z resztą składników.
Pączki z nadzieniem pomarańczowo-orzechowym
Ciasto na pączki:
• 500 gramów mąki pszennej, najlepiej typu 550
• 10 g suszonych drożdży/20 g świeżych drożdży
• 2 jajka
• 2 żółtka
• 60 g topionego masła
• 60 g cukru
• 200 ml letniego mleka
Składniki na nadzienie:
• 100 gramów ulubionych orzechów (może być 50 g ziemnych i 50 g włoskich)
• 1/3 szklanki mleka
• 30 gramów masła
• 50 gramów brązowego cukru
• olejek pomarańczowy
• starta skórka pomarańczy (około 20 gramów)
• trzy łyżki miodu.
Ciasto przygotowujemy w mikserze planetarnym. Orzechy rozdrabniamy za pomocą blendera albo ręcznie, przy użyciu tłuczka. Do rondla dodajemy mleko, masło, cukier i miód. Mieszamy do uzyskania jednolitej masy i zdejmujemy z ognia. Dodajemy orzechy, skórkę z pomarańczy i kilka kropel olejku. Dokładnie mieszamy i ostawiamy do ostudzenia.