28.09.2016
Pobudka w filiżance – Międzynarodowy Dzień Kawy
Ci, którzy pod osłoną nocy powtarzają materiał przed egzaminem i ci, którym sen został brutalnie odebrany przez dzwoniący zdecydowanie za wcześnie budzik, potwierdzą jednogłośnie – w najcięższych momentach można liczyć wyłącznie na przyjaciela, który nie tylko zmotywuje nas do dalszego działania, ale też sprawi, że świat nabierze ostrości. Tym niezawodnym kompanem jest pełna ciepła i niesłabnącego wigoru kawa, która 29 września obchodzi swoje święto. Sprawdź, czy masz wszystko, co potrzebne, aby godnie uczcić ten dzień!
Kawa – wczoraj i dziś
W tym wyjątkowym dniu wznieś toast kubkiem gorącej kawy na cześć tych, dzięki którym ziarna kakaowca znalazły zastosowanie znane nam dzisiaj. Gdyby nie oni, nadal spożywalibyśmy je w formie gotowanej potrawki z masłem i solą, jak czynili to w Etiopii w I tysiącleciu p.n.e. Na przestrzeni lat los naszej kawy przybierał różne kierunki. Wieść o czarnym eliksirze niosła się od Jemenu, przez Arabię i Turcję do Wiednia, skąd miała zostać rozsławiona na cały świat. W Wiedniu właśnie powstała pierwsza w dziejach kawiarnia, założona przez Polaka – Franciszka Jerzego Kulczyckiego. Legenda głosi, że pionier ruchu kawiarnianego zbudował swoją działalność korzystając z zapasów kawy porzuconych przez uciekających Turków po nieudanym oblężeniu Wiednia w 1683 r. Niezależnie od tego, jak kawa zawładnęła naszą planetą, niepodważalnym pozostaje fakt, iż większość mieszkańców Ziemi darzy dziś ten napój gorącym uczuciem.
Filiżanka smaku doda
Dlatego też picie kawy nie jest już zwykłą czynnością. Przez lata stało się to rytuałem, któremu towarzyszy silny aspekt społeczny. Dlatego też wybór odpowiedniego naczynia do serwowania kawy nie pozostaje bez znaczenia. Pamiętaj, że poza indywidualnymi preferencjami, do głosu należy dopuścić tradycję. Dlatego też espresso podajemy wyłącznie w małych filiżankach na spodku tak, jak czynią to rodowici Włosi. Przy wyborze filiżanki panuje pełna dowolność – możesz szaleć z kolorami, fakturami czy kształtami. Ważne, aby nie była za duża, a na spodku mieściło się małe ciastko. Większe, pękate filiżanki zarezerwowane są dla cappuccino, które ze względu na dużą ilość spienionego mleka lubi się „rozpychać”. Jeśli lubisz podążać za trendami wybieraj filiżanki z ciekawą fakturą, złotymi dodatkami lub srebrne, jak Pompei marki à Tab. Jeśli styl glamour nie komponuje się z Twoim wnętrzem zdecyduj się na kwieciste, barwne motywy filiżanki Bali z kolekcji home&you. Pamiętaj, że filiżanka ze spodkiem tworzą integralną całość, dlatego warto dopasować je jeszcze przed zakupem. Życie w biegu nie pozwala Ci wypić kawy na siedząco? Zabierz ją ze sobą w 100% szczelnym kubku termicznym, który z powodzeniem po uprzednim zamknięciu może trafić nawet do Twojej torebki. Szeroką ofertę znajdziemy w sklepach home&you oraz à Tab w galeriach handlowych w całej Polsce. Nie martw się – nad zamknięciem wykonanym w duchu technologii pracował sztab specjalistów. Pamiętaj tylko o wciśnięciu blokady uniemożliwiającej wydostania się choćby kropli napoju poza kubek.
Parz i delektuj się!
Kawiarki, dobrze znane miłośnikom kawy parzonej na styl włoski pozwalają na wydobycie najdrobniejszego aromatu. Warto wiedzieć, że stworzona przez Alfonso Bialetti w 1933 roku kawiarka na zawsze zmieniła sposób parzenia kawy. Ten pionierski ruch skutkujący w rozwój firmy Bialetti umieścił markę na liście top-producentów ekspresów, którą wyróżnia dbałość o szczegóły i przekazywanie pasji do parzenia kawy. Od czasu stworzenia pierwszego modelu po dziś dzień, we wszystkich produktach widać niebywałą precyzję i niepohamowany postęp.
Na liście przydatnych akcesoriów do kawy nie może zabraknąć ekspresu ciśnieniowego, który często poza swoją główną funkcją pełni również rolę dekoracji kuchni. Dobrze dopasowany do wnętrza będzie stanowił z nim spójną całość. Warto wybrać neutralny kolor, jak biały, czy czarny. Aromat, jaki towarzyszy parzeniu kawy w ekspresie ciśnieniowym wyciągnie z łóżka nawet największego śpiocha.
W pracy, w domu, rano czy popołudniu – świętuj Dzień Kawy po swojemu, bo dobrze wiesz, że w tych najgorszych momentach kawa nie zadaje pytań. Kawa rozumie.