Data publikacji: 2017-08-04
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Czy Polacy czytają etykiety?
Kategoria: Zdrowie, LIFESTYLE
Etykiety produktów spożywczych swoim wyglądem zwracają uwagę konsumentów oraz pozwalają w ułamku sekundy rozpoznać markę i rodzaj produktu.
Etykiety produktów spożywczych swoim wyglądem zwracają uwagę konsumentów oraz pozwalają w ułamku sekundy rozpoznać markę i rodzaj produktu. Poza tymi cechami mają także istotną wartość informacyjną – na każdym opakowaniu widnieje bowiem skład produktu oraz tabela wartości odżywczych. Ale czy Polacy potrafią korzystać z danych, które widnieją na opakowaniach?
Matki świecą przykładem
Polskie mamy, czyli grupa odpowiedzialna za większość decyzji dotyczących zakupów spożywczych rodziny, coraz częściej zwracają uwagę na informacje zawarte w tabeli wartości odżywczej na opakowaniach. Jak wynika z najnowszych badań, przeprowadzonych przez Inquiry Market Research, 28% polskich matek przegląda informacje z tabeli wartości odżywczych przed każdym zakupem, natomiast aż 51% respondentek deklaruje, że robi to dość często, natomiast tylko 8% nie robi tego wcale. [1] Cieszy, że świadomość Polek w tej kwestii sukcesywnie wzrasta.
Matki zdecydowanie częściej korzystają z danych zawartych na etykietach niż statystyczny Polak – zaledwie 21,7% respondentów deklaruje, że sprawdza skład kupowanych produktów.[2] Jakie informacje uchodzą uwadze tych, którzy nie zwracają uwagi na pochodzące z etykiet dane? – Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego na opakowaniu produktu spożywczego muszą znaleźć się informacje o jego nazwie, zawartości netto, dacie minimalnej trwałości lub terminie przydatności do spożycia, a także ostrzeżenie o obecnych alergenach. Na opakowaniach o większych rozmiarach (o powierzchni powyżej 25 cm2) producenci zobowiązani są podać również wykaz składników z procentową zawartością składników wyróżnionych na opakowaniu (graficznie bądź słownie), warunki przechowywania i użycia, wartość odżywczą, adres producenta/firmy wprowadzającej produkt do obrotu oraz, w stosowych przypadkach, kraj pochodzenia i objętość alkoholu dla napojów alkoholowych – tłumaczy dr inż. Jarosław Markowski z Instytutu Ogrodnictwa.
Jak czytać etykiety produktów?
Znajomość szczegółowych informacji dotyczących produktów, które spożywamy, ma kluczowe znaczenie dla odpowiedniego skomponowania codziennego jadłospisu. Aby uniknąć pomyłek i odpowiednio interpretować zamieszczone na etykiecie dane, warto krok po kroku przeanalizować jej poszczególne sekcje. – Przyjrzyjmy się etykiecie soku pomidorowego. Już sam napis „sok pomidorowy” informuje konsumenta, że produkt nie zawiera dodanych cukrów oraz konserwantów, a jego smak i aromat pochodzą wyłącznie z owoców, w tym przypadku pomidorów, co gwarantują regulacje prawne. Z owoców, ponieważ z botanicznego punktu widzenia, pomidor jest owocem. Cukier, który widnieje w tabeli wartości odżywczych soku pomidorowego, obok innych makroskładników pochodzi z owoców pomidora, z których sok został wytworzony. Nie znajdziemy go natomiast w składzie produktu, gdyż, jak wspominałam, producentowi nie wolno dodać go do soku, tak samo jak barwników
i konserwantów – tłumaczy dr inż. Markowski. Warto wiedzieć, że sok pomidorowy z kartonu zawiera więcej likopenu niż świeży owoc o tej samej wadze, a jego szklanka (200 ml) zapewnia co najmniej 400 mg potasu, który odpowiada za gospodarkę wodno-elektrolitową organizmu i bierze udział w pracy mięśni. Warto pamiętać, że choć sok pomidorowy zawiera bardzo dużo potasu to wszystkie soki owocowe i warzywne są bogate w ten niezbędny dla organizmu minerał. Według zaleceń Instytutu Żywności i Żywienia szklanka soku owocowego lub warzywnego (200 ml) może stanowić jedną z 5 porcji owoców i warzyw, które są podstawą zbilansowanej diety.
Do kiedy i jak dużo?
Jedna z kluczowych informacji, które znajdziemy na opakowaniach, dotyczy terminu ważności produktu. Może ona przybrać dwojaką formę: zapis „Należy spożyć do…” oznacza, że po upływie tego terminu produkt bezwzględnie nie powinien być konsumowany, natomiast sformułowanie „Najlepiej spożyć przed…” sugeruje datę minimalnej trwałości, po upływie której produkt nadal można spożywać. Na opakowaniach produktów spożywczych często widnieje także informacja dotycząca tego, jaką część referencyjnych wartości spożycia dla przeciętnej osoby dorosłej (8400 kJ/ 2000 kcal) na poszczególne składniki odżywcze pokrywa 100 ml produktu. Znajomość tych danych pozwala na dostosowanie spożycia danego produktu do swojego jadłospisu w ten sposób, by dieta była zbilansowana i bogata w różnorodne składniki. Korzystnie jest bowiem dbać o jak największe zróżnicowanie produktów spożywczych w diecie.
Regularne przeglądanie etykiet produktów spożywczych jest istotnym elementem komponowania zbilansowanej diety. Znając dane z tabeli wartości odżywczej oraz skład zyskamy świadomość, co tak naprawdę spożywamy i ile miejsca dany produkt powinien zajmować w codziennym menu. Oprócz analizy etykiet, warto również poszerzać swoją wiedzę na temat zasad żywienia – dzięki tym działaniom ułożenie zbilansowanej diety będzie o wiele łatwiejsze.
[1] Dane KUPS, badanie wykonane przez Inquiry sp. z o.o., marzec 2017 r. Badanie CAWI, matki dzieci w wieku 3-14 lat, N=180.
[2] Badanie TNS Polska na zlecenie Philipiak Milano, Warszawa, 2014
źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
Hashtagi: #Zdrowie #LIFESTYLE